Księżyc Alabamy o energetycznym aspekcie wojny.
Aktor, który od jakiegoś czasu gra prezydenta Ukrainy, wstydzi się. Zbliża się zima, a sieci energetyczne Ukrainy znajdują się w pobliżu punktu całkowitego załamania.
Czyniąc to, można było zawrzeć porozumienia, aby temu zapobiec. Ale strona ukraińska namieszała w tych umowach. Teraz Zełenski błaga o ich przywrócenie.
Pod koniec 2022 roku rosyjskie wojsko rozpoczęło kampanię bombardowań podstacji elektroenergetycznych na Ukrainie. Wysadziło się sporo transformatorów. Ukraińskie wojsko odpowiedziało koncentracją obrony powietrznej w pobliżu stacji elektrycznych. Właśnie o taki efekt prosili Rosjanie. Ich prawdziwym celem był sprzęt obrony powietrznej, a nie stacje elektryczne.
Po odłączeniu się od Związku Radzieckiego Ukraina miała najlepszą obronę powietrzną, jaką mogła kupić za pieniądze. Jesienią i zimą 2022 roku większość z nich została zniszczona. Kampania Rosji przeciwko elektrowniom utknęła w martwym punkcie.
W sezonie 2023/24 ukraińskie wojsko rozpoczęło własną kampanię przeciwko infrastrukturze w Rosji. Kilka rafinerii zostało trafionych dronami i stanęło w płomieniach. Produkcja benzyny w Rosji znacznie spadła i na jakiś czas trzeba było wstrzymać eksport benzyny.
W odpowiedzi Rosjanie wznowili kampanię przeciwko ukraińskiej sieci energetycznej. Tym razem jednak celem stały się nie tylko podstacje, ale same zakłady produkcyjne. Produkcja energii elektrycznej niejądrowej na Ukrainie została zdziesiątkowana.
W codziennych odprawach rosyjskie ministerstwo obrony określiło ataki na ukraińskie elektrownie jako bezpośredni odwet za ukraińskie ataki na samą Rosję. Na przykład:
Dziś rano, w odpowiedzi na podejmowane przez reżim kijowski próby zniszczenia obiektów rosyjskiej infrastruktury energetycznej i gospodarki, siły zbrojne Federacji Rosyjskiej przeprowadziły grupowy atak z użyciem precyzyjnej broni dalekiego zasięgu na obiekty ukraińskiej infrastruktury wojskowo-przemysłowej i bazy lotnicze AFU.
W sierpniu 2024 r., wkrótce po wtargnięciu przez ukraińskie wojsko do rosyjskiego obwodu kurskiego, „Washington Post" doniósł:
Ukraina i Rosja miały w tym miesiącu wysłać delegacje do Doha, aby wynegocjowały przełomowe porozumienie w sprawie wstrzymania strajków w infrastrukturze energetycznej i energetycznej po obu stronach, co oznaczałoby częściowe zawieszenie broni i zapewniłoby obu krajom ulgę, zdaniem dyplomatów i urzędników zaznajomionych z negocjacje.
Jednak zdaniem urzędników pośrednie rozmowy, w których Katarczycy pełnili rolę mediatorów i spotykali się oddzielnie z delegacjami ukraińskimi i rosyjskimi, zostały zniszczone przez niespodziewany wtargnięcie Ukrainy w zeszłym tygodniu do zachodniego obwodu kurskiego Rosji.
Od ponad roku Rosja uderza w ukraińską sieć energetyczną rakietami manewrującymi i dronami, powodując nieodwracalne szkody w elektrowniach i trwałe przerwy w dostawie prądu w całym kraju. Tymczasem Ukraina uderzyła w rosyjskie obiekty naftowe atakami dronów dalekiego zasięgu, które podpaliły rafinerie, magazyny i zbiorniki, ograniczając rafinację ropy naftowej w Moskwie o około 15% i podnosząc ceny gazu na całym świecie.
Ukraina musiała zapłacić wysoką cenę za inwazję na Kursk. Wysłane przez nią elitarne oddziały nie dotarły do celu - elektrowni jądrowej pod Kurskiem, i wkrótce zostały zdziesiątkowane. Ataki na ukraińską infrastrukturę trwały z pełną siłą.
Trzy miesiące później, gdy zarówno najazd na Kursk, jak i jego sieć elektroenergetyczna zbliżają się do całkowitej awarii, ukraiński rząd po raz kolejny zmienia kurs. Błaga o odnowienie umów, które spartaczyła.
Jak donosi Financial Times:
Rosja zakończyła naloty na ukraińskie cele energetyczne i statki towarowe, co może utorować drogę do negocjacji kończących wojnę - powiedział prezydent Ukrainy.
Wołodymyr Zełenski powiedział reporterom w poniedziałek w Kijowie, że „pod względem energii i swobody żeglugi osiągnięcie wyniku w tych punktach byłoby sygnałem, że Rosja może być gotowa zakończyć wojny“.
Gdyby Moskwa i Kijów zgodziły się na zakończenie strajków w swojej infrastrukturze energetycznej, byłby to znaczący krok w kierunku deeskalacji konfliktu, powiedział Zełenski, nawiązując do ukraińskich ataków dronów na rosyjskie rafinerie ropy naftowej.
Cóż, – mógł mieć taką umowę trzy miesiące temu. Teraz będzie trudniej to osiągnąć. Całkowity odwrót sił ukraińskich z obwodu kurskiego będzie minimalnym warunkiem, którego Rosja będzie domagać się wznowienia rozmów.
Zełenski chce także odnowić porozumienie w sprawie Morza Czarnego.
Przypomniano o tym w sierpniowym raporcie "Washington Post":
Urzędnicy ukraińscy i rosyjscy nie spotkali się na bezpośrednich rozmowach od pierwszych miesięcy wojny, kiedy delegacje obu stron spotkały się na tajnych rozmowach w Stambule. Negocjacje te ostatecznie się rozpadły. Później obie strony zgodziły się na porozumienie w sprawie dostaw zboża, które doprowadziło do tymczasowego zniesienia przez Rosję blokady morskiej i umożliwienia Ukrainie transportu zboża przez Morze Czarne. Porozumienie to upadło także kilka miesięcy później, gdy Rosja wycofała się z porozumienia.
Porozumienie czarnomorskie zawierało obietnicę Zachodu, że nie będzie utrudniał rosyjskiego eksportu przez Morze Czarne. Jednakże przeszkoda ta trwała nadal, ponieważ w dalszym ciągu odmawiano ubezpieczenia statków towarowych. Kontynuowano także ukraińskie ataki na rosyjską Flotę Czarnomorską. Rosja wycofała się z porozumienia i odnowiła stosunkowo nieszczelną blokadę ukraińskich portów.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy Ukraina zaczęła odnawiać linię dostaw przez Morze Czarne. Do Odessy i innych ukraińskich portów Morza Czarnego przybyły dziesiątki statków do przewozu ładunków suchych. Rosjanie wkrótce słusznie uznali, że okręty te przewożą broń i amunicję dla armii ukraińskiej. Po przybyciu statków wysłano rakiety Iskander, aby zniszczyć ładunek. W ciągu ostatnich miesięcy ponad 20 statków do przewozu ładunków suchych zostało trafionych, uszkodzonych lub zatopionych. Wtórne eksplozje potwierdziły, że był to ładunek z materiałami wybuchowymi.
Rosyjska blokada morska została przywrócona – nie poprzez przechwytywanie statków w drodze na Ukrainę, ale poprzez uderzanie w nie podczas rozładunku.
Podczas wojny Rosja zaoferowała Zełenskiemu co najmniej dwie małe umowy, które w dużej mierze były na korzyść Ukrainy. Handel zbożem na Morzu Czarnym upadł, gdy Ukraina i jej partnerzy nie wywiązali się ze swojej części umowy. Porozumienie pokojowe w sprawie infrastruktury nie powiodło się, ponieważ Ukraina zdecydowała się zaatakować Kursk.
Teraz Zełenski błaga o odnowienie obu umów.
Jest to całkiem możliwe. Rosja z pewnością będzie jednak domagać się bardzo wysokiej ceny.
Ukraine - Zelenski Begs Russia To Renew Deals He Had Botched ukazal się 23.10.2024 na moonofalabama.org.
Bliżej prawdy - veritas vos liberabit
Dziennikarz, publicysta, dla którego prawda, dziś towar deficytowy jest tym, co może nas wyzwolić.