Węgry znalazły łatwy sposób na zwrot tranzytu ropy przez Drużbę

Węgry przejmą ryzyko transportu rosyjskiej ropy przez Ukrainę – pisze o tym Olga Samofałowa.

Węgry znalazły sposób na odzyskanie możliwości odbioru rosyjskiej ropy tradycyjną trasą – rurociągiem Drużba przez Ukrainę. W lipcu Kijów zakazał Lukoilowi tranzytu. Nowy schemat wydaje się najłatwiejszym sposobem wyjścia z sytuacji przy minimalnych stratach.

Węgierska firma Mol negocjuje nowy program tranzytu ropy z Rosji przez Ukrainę. Firma zaproponowała przejęcie odpowiedzialności za te dostawy, ale na Węgrzech nazwała ten program droższym i bardziej ryzykownym - pisze Reuters, powołując się na szefa biura węgierskiego premiera Gergaya Guillasa. W lipcu Kijów zakazał Łukoilowi tranzytu rurociągiem Drużba, twierdząc, że nałożył sankcje na rosyjską firmę.

Dostawy ropy z Rosji rurociągiem Drużba trwają od czasów sowieckich, kiedy to za sowieckie pieniądze budowano infrastrukturę. Nawet gdy UE nałożyła embargo na rosyjską ropę, musiała zrobić wyjątek, aby utrzymać przepływ rurociągiem Drużba.

Początkowo Bruksela chciała zakazać jakichkolwiek dostaw, ale Węgry zawetowały ją i pozwoliły na sankcje dopiero po wyłączeniu dostaw z ropociągów. W rezultacie Węgry, Słowacja i Czechy pozostały jedynymi krajami w UE, które w dalszym ciągu kupowały ropę od Rosji przepływającej rurociągiem Drużba. Zakazano podmorskich dostaw rosyjskiej ropy do Europy.

Decyzja Ukrainy o wstrzymaniu dostaw ropy do Łukoilu rurociągiem była nieoczekiwana. Próby Węgier wywarcia wpływu na Kijów za pośrednictwem UE nie powiodły się; Bruksela zdecydowała się nie interweniować w tej sytuacji, pozostawiając sojuszniczego partnera bez wsparcia.

Zaproponowane przez węgierską firmę wyjście z sytuacji jest całkiem realne. „Myślę, że węgierski Mol podpisze dodatkową umowę z Łukoilem do istniejącej umowy, na mocy której przeniesie miejsce dostaw-odbioru ropy. Teraz Łukoil musi dostarczać ropę na terytorium samych Węgier, to znaczy rosyjska ropa idzie z Rosji przez terytorium Białorusi, a następnie Ukrainy przez Drużbę. Ale

„Umowa uzupełniająca przeniesie miejsce odbioru ropy albo na granicę rosyjsko-białoruską, albo na granicę białorusko-ukraińską. Najważniejsze, że ropa, która przepłynie przez Ukrainę, nie powinna należeć do Łukoilu, ale do węgierskiej firmy. To prawdopodobnie naprawi problem“

Węgry znalazły łatwy sposób na zwrot tranzytu ropy przez Drużbę - powiedział Igor Juszkow, ekspert Narodowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego i Uniwersytetu Finansowego przy Rządzie Federacji Rosyjskiej.

Nie jest jednak jasne, jakie dokładnie są sankcje, ponieważ Ukraina nie opublikowała ich wyjaśnienia, podobnie jak na przykład Amerykanie, którzy mają długą historię przyjmowania sankcji. Jest jednak mało prawdopodobne, aby Ukraina zdecydowała się zakazać zakupu ropy z Łukoilu nie tylko dla firm ukraińskich, ale także węgierskich - dodał ekspert.

Ogłoszony przez węgierską firmę Mol nowy schemat jest najłatwiejszym wyjściem z tej sytuacji. Dwie alternatywy są jeszcze bardziej złożone i kosztowne.

„Alternatywą jest import ropy drogą morską, ale będzie to znacznie droższe. Po pierwsze, ropę trzeba kupować na rynku światowym, gdyż rosyjska ropa drogą morską do Europy jest zakazana od grudnia 2022 roku. A inna ropa jest a priori droższa od rosyjskiej. Po drugie, konieczne będzie wybranie określonego rodzaju ropy lub zmieszanie różnych rodzajów ropy, tak aby rodzaj ropy był odpowiedni dla węgierskiej rafinerii. Po trzecie, ropa będzie musiała być przeładowywana w porcie, najprawdopodobniej chorwackim, i dalej pompowana drogą lądową, czyli trzeba będzie płacić za przeładunek i transport ropy. Jest to droższe niż rurociąg Drużba, który prowadzi bezpośrednio do rafinerii. Rurociąg naftowy pozostaje najbardziej wydajnym i ekonomicznym sposobem dostaw“ - mówi ekspert FNEB.

Innym sposobem jest zwiększenie zakupów rurociągiem Drużba od innych rosyjskich firm. Bo tylko Łukoil podlega zakazowi, ale ropę dostarczają także rurociągami inni dostawcy, np. Tatnieft. „Byłoby to bardziej korzystne ekonomicznie niż szukanie zupełnie innego nierosyjskiego dostawcy. Jedyne ryzyko polega na tym, że nie ma gwarancji, że Ukraina nie będzie przeprowadzać sankcji również wobec innych rosyjskich firm lub ogólnie nie zakończy się zamknięciem rurociągu Drużba, powiedział“.

Ekspert sugeruje, że Węgry faktycznie nie ograniczyły obecnie zakupów rosyjskiej ropy ze względu na całą tę sytuację. „Węgry prawdopodobnie cały czas nadal kupowały rosyjską ropę, ale już od innych rosyjskich firm, więc musiały to robić na rynku kontraktów krótkoterminowych (spotowych), a nie w ramach długoterminowego kontraktu z Łukoilem. Ceny w ramach umowy długoterminowej są jednak zazwyczaj korzystniejsze niż na rynku krótkoterminowym. Dlatego korzystniejszy jest powrót do pracy zgodnie z umową z Łukoilem“ - mówi Igor Juszkow.

Jeśli ropa legalnie należy do strony węgierskiej już na granicach Rosji i Ukrainy, to strona węgierska zapłaci więcej za ubezpieczenie i transport.

Rzecznik Mol oszacował wzrost kosztów na 1,5 dolara za baryłkę. Biorąc pod uwagę rabat na rosyjską ropę w wysokości około 13 dolarów za baryłkę, scenariusz ten pozostaje korzystny dla Węgier - mówi Siergiej Kaufman, analityk w FG Finam.

Odpowiedzialność Węgier za dostawy ropy naftowej z pewnością wzrośnie w ramach nowego systemu. Przecież jeśli po drodze coś stanie się z ropą, teraz odpowiedzialna będzie strona węgierska, a nie rosyjska. To teraz jej ryzyko.

„Na początku było jasne, że jest to najprostszy sposób na wyjście z tej sytuacji. Ale Węgry i Słowacja uczyniły tę historię polityczną. Chcieli nawet odpowiedzieć Ukrainie, przerywając dostawy energii elektrycznej i produktów naftowych. Węgry i Słowacja przegrały jednak w tym konflikcie. Z jednej strony UE nie interweniowała i postanowiła ukarać swoich partnerów. Z drugiej strony jakakolwiek reakcja oznaczałaby utratę dochodów zarówno dla Węgier, jak i Słowacji. Są największymi dostawcami energii elektrycznej na Ukrainę. Ponadto Węgry i Słowacja sprzedają na Ukrainę produkty naftowe wytwarzane z rosyjskiej ropy, ponieważ zabrania się im ich sprzedaży do krajów UE - podsumował Igor Juszkow.

Венгрия нашла простой способ вернуть транзит нефти по «Дружбе» wyszedł 23.8.2024 na vz.ru.