Kevin Barrett: o nowym artykule historyka Laurenta Guyénota .

Zaczyna się: „Nadszedł czas, aby Żydów się bano!” – powiedział niedawno rabin Shmuley. Żydzi, którym nie udało się przezwyciężyć antysemityzmu, starając się być kochanymi, szanowanymi lub podziwianymi, muszą teraz stać się przedmiotem strachu. To nowe hasło. Problem polega na tym, że jeśli Żydzi chcą aby się ich bano, muszą pogodzić się z tym, że będą nienawidzeni”.

Laurent Guyénot jest autorem książki „Od Jahwe do Syjonu” oraz wielu innych w tym artykułów. Znany jest ze swoich rewizjonistycznych interpretacji zamachów na Kennedy'ego i 11 września.

Schmuley nie jest pierwszą osobą, która wypowiedziała ideę, że lepiej być przerażającym niż kochanym. Neocon (Michael Ledeen) zrobił wielką naukę z tego, że wszyscy Żydzi są makiawelistami.

Tak, rabin Shmuley w filmie, który nakręcił wyjaśnił, że Machiavelli powiedział, że dobrze jest być kochanym, ale lepiej siać strach. Machiavelli przemawiał do książąt, do ludzi, którzy mieli władzę. Więc jeśli chcesz, żeby się ciebie bali, lepiej miej władzę. W każdym razie, musisz mieć moc, bo inaczej nikt się ciebie nie boi. Sam fakt, że tak mówi, oznacza, że wierzy, iż jego społeczność jest teraz wystarczająco potężna, by się go bać. Bardzo się starali, by być kochanymi. Nie udało im się. Nie wyszło im to zbyt dobrze.

Tak, ale oczywiście, jeśli starasz się, by wszyscy się ciebie bali, źle ich traktujesz, ryzykujesz ich rozzłoszczeniem, a ich gniew może przeważać nad strachem tak że ci się sprzeciwią, co z pewnością zrobili Palestyńczycy.

Tak, paradoks polega na tym, że mówi, że próbowaliśmy przezwyciężyć antysemityzm, starając się być kochanym. Więc teraz spróbujemy przezwyciężyć antysemityzm, starając się być przerażającym.

Jak to zrobić: musisz zastanowić się, co chodzi im po głowie. Jak można myśleć, że pokona antysemityzm strachem? Jak wyjaśniłem w pierwszym akapicie mojego artykułu, strach przed Żydami jest dosłownie tłumaczony jako judeofobia. Fobos po grecku znaczy bać się. Jeśli Żydzi chcą by się ich obawiano, tworzą tylko kolejną judeofobię, która jest zasadniczo tym, co (błędnie) nazywa się antysemityzmem.

Shmuley i inni, którzy tak mówią, cytują Machiavellego i tak dalej, w rzeczywistości nie mówią o zmianie czegoś tak bardzo, ponieważ twardy, plemienny element światowego judaizmu od dłuższego czasu pracuje w nadgodzinach, aby się go bać, a nie kochać. Zobacz, jak ADL terroryzuje ludzi, którzy zboczyli z szeregu na platformach internetowych. Każdy, kto kwestionuje oficjalną żydowską wersję Holokaustu (TM), będzie terroryzowany, straci pracę, itd.

Gilad Atzman powiedział, że „żydowska władza to władza, która uniemożliwia ludziom mówienie o żydowskiej władzy”. Więc to za dużo strachu. Ludzie są tak przerażeni, że nawet nie mówią, czego się boją. To zaczyna być naprawdę szalone.

Ciekawa jestem Waszej opinii na temat JRK. W moim artykule na koniec wspomnę, że rabin Shmuley jest doradcą Roberta Kennedy'ego Juniora. Niektórzy nawet myśleli, że wybierze go jako kandydata na wiceprezydenta. Istnieje osobliwe wideo, w którym rabin Shmuley przedstawia Roberta Kennedy'ego Jr. mówiąc, że jego ojciec został zamordowany przez Palestyńczyka, który nienawidził Izraela. A potem Robert Kennedy Jr., jego syn, który studiował sprawę i doskonale wie, że Sirhan Sirhan nie zabił jego ojca – a już na pewno nie dlatego, że popiera Izrael – po prostu siedzi i słucha. I to wywołuje w nim bardzo szczególne uczucie, ponieważ na jego oczach obrażają pamięć własnego ojca, a on nic nie mówi. Pozwolił rabinowi Smuleyowi opowiedzieć wielkie kłamstwo o swoim ojcu. Jedyny wniosek, jaki przychodzi mi do głowy, to ten, że Robert Kennedy Jr. boi się rabina Shmuley'a. Mam wrażenie, że w tym filmie pojawia się strach. Innego wytłumaczenia nie ma.

Wiesz, jak karykatura Żyda jest dość przerażająca, bo czujesz, że jest naprawdę szalony. Jest szaleńcem. Wystarczy go posłuchać, a poczujesz, że oszalał. Myślę, że jest opętany przez diabła lub Jahwe, co dla mnie jest w zasadzie tym samym.

To prowadzi nas do spostrzeżenia Rona Unza, i jestem pewien, że inni też to zrobili, ale Ron zrobił to w taki pamiętny sposób, kiedy powiedział, że społeczność żydowska ma coś z kamikadze, gotowa oszaleć, by próbować terroryzować każdego, kto jest postrzegany jako zagrażający żydowskiej władzy.

Tak, ale nigdy nie widziałem żydowskiego ekstremisty, który poszedłby na misję samobójczą, prawda? Był Baruch Goldstein, facet, który zamordował 29 osób w Hebronie.Co ciekawe, Baruch Goldstein jest bohaterem całej izraelskiej prawicy, w tym Ben-Gvira. Mają jego plakaty na ścianach i tak dalej. Wszyscy ci ludzie mają taką mentalność. Są szaleni i bardzo podziwiają i utożsamiają się z tym Goldsteinem, który wyruszył na misję samobójczą, by zabić grupę modlących się ludzi.
Chociaż... nie był nawet na misji samobójczej, bo miał karabin maszynowy i był w meczecie, gdzie nikt nie był uzbrojony. Prawdopodobnie miał nadzieję, że uda mu się uciec.

Słusznie. I zakładam, że gdyby trafił do izraelskiego aresztu, nic złego by mu się nie stało. Spędziłby kilka lat w więzieniu, a potem zostałby posłem.

Najpierw powiedzieliby, że jego kule pochodzą od palestyńskich terrorystów. Później powiedzieliby: „Cóż, nie, przyznajemy, że to była broń Goldsteina, ale myślimy, że to był wypadek”. I wtedy to by się stało. I w końcu, kiedy wszystko ucichnie, może przyznają się do jego winy. Przez kilka minut oszalał, teraz jest już lepiej.

Jest pewien wzór, w którym szaleni plemienni Żydzi robią szalone rzeczy. Wielu z nich ma na celu terroryzowanie swoich domniemanych wrogów.

Tak, i nie nazywają ich terrorystami, stają się męczennikami. Grób Barucha Goldsteina stał się miejscem pielgrzymek. Mówi się, że Jigal Amir, który był ministrem w rządzie Izraela, miał jego plakat na biurku. To szaleństwo. To naprawdę niewiarygodne. Oznacza to, że ten sposób myślenia może nie jest całkowicie dominujący, ale w rzeczywistości jest bardzo, bardzo silny w Izraelu. Więc mamy do czynienia z krajem, który jest naprawdę szalony. Dawno temu zacząłem zdawać sobie sprawę, że kluczem do zrozumienia Izraela jest zrozumienie psychopatii. Izrael jest narodem psychopatycznym. Z tym mamy do czynienia.

To, co się dzisiaj dzieje, pokazuje, że mogą zachowywać się jak psychopaci, a ich wielki tyran, Stany Zjednoczone, jest całkowicie pod ich wpływem, chroniąc ich przed ukaraniem przez kogoś innego.

To zdumiewające, że współczesne, znaczące państwo narodowe może mieć w swoim rządzie kogoś, kto ma plakat Barucha Goldsteina na ścianie i kto w pewnym sensie czci Barucha Goldsteina, a kraj może mieć znaczną część ludności, która czci Barucha Goldsteina. Wszedł do meczetu i zabił 29 osób, którym strzelił w plecy podczas modlitwy.

Czy można sobie wyobrazić kogoś w rządzie Joe Bidena, który byłby wielkim fanem Roberta Bowersa, strzelca z synagogi w Pittsburghu, który został skazany za zabicie 11 osób w 2018 roku? Robert Bowers to jedna trzecia Goldsteina. Obaj zrobili to samo. Poszli do sali modlitewnej i strzelali do ludzi. Gdybyście byli w Stanach Zjednoczonych jedną z osób, które wysoko oceniają Roberta Bowersa za to, że to zrobił, prawdopodobnie nie chcielibyście go zbytnio reklamować. To po prostu nie do pomyślenia, aby ktoś, kto był wielkim fanem Roberta Bowersa, strzelca z synagogi, skończył w rządzie prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Laurent Guyénot on “Fear of the Jews and the Jewish God of Terror” ukazał się 30.3.2024 na kevinbarrett.substack.com.