pisze o tym Conor Gallagher.


Na Morzu Bałtyckim, ojczyźnie skręconych szczątków gazociągu Nord Stream, został niedawno uszkodzony kolejny rurociąg wraz z kablami telekomunikacyjnymi. Zachód wydaje deklarację eskalacji i ponownie pojawia się pomysł zamknięcia „jeziora NATO” dla rosyjskich okrętów, co Moskwa prawdopodobnie uznałaby za akt wojny. Na kontynencie Finlandia szybko militaryzuje swoją granicę z Rosją. A teraz w centrum ognistej burzy znalazł się niezwykły chiński frachtowiec.

 
Nowy niedźwiedź polarny

8 października doszło do nietypowego spadku ciśnienia w fińsko-estońskim gazociągu Baltic-Connector. Rankiem 10 października śledczy ustalili, że rura pękła. Uszkodzone zostały również kable telekomunikacyjne łączące Finlandię, Estonię i Szwecję oraz rosyjski kabel telekomunikacyjny w Zatoce Fińskiej.

Do 20 października Finlandia i Estonia wskazały palcem na chiński statek Newnew Polar Bear. Fiński Krajowy Urząd Śledczy przedstawił dużą kotwicę znalezioną w pobliżu uszkodzonego rurociągu, która według niego należała do statku o długości 169 metrów i prawdopodobnie oderwała się, gdy była ciągnięta po dnie morza. Śledczy nie wyjaśnili teorii, w jaki sposób kotwica uszkodziła kable telekomunikacyjne po przeciwnych stronach rurociągu i zerwała się przy Baltic-connector.

Dokładna odległość między Baltic-connectorem a kablami telekomunikacyjnymi nie została ustalona, ale fiński operator telekomunikacyjny Elisa powiedział agencji Reutera, że odległość między nimi była „znaczna”.

Jednak spekuluje się, że uszkodzenie rurociągu i kabli byłoby trudne do zrobienia bez naszej wiedzy. Według Insurance Marine News: Wydawało się mało prawdopodobne, aby załoga nie wiedziała o tym zdarzeniu, ponieważ zdarzenie to spowodowałoby dramatyczne i niezamierzone spowolnienie statku. Gdyby kotwica spadła przypadkowo i uderzyła w rurociąg gazowy, mogłoby to spowodować poważne uszkodzenie. Gdyby kotwica utknęła na dnie morza, nie mogłaby przejść niezauważona, ponieważ spowolniłaby prędkość, a łódź przechyliłaby się.

23 października fiński dziennik Helsingin Sanomat napisał, że Newnew Polar Bear zatrzymał się 1,4 mili morskiej od gazociągu na około osiem minut, zanim ruszył dalej. Wkrótce pojawiły się zdjęcia Newnew Polar Bear, na których brakuje kotwicy.

Newnew Shipping Co. nie zgłosiło żadnych uwag w tej sprawie. Finlandia i Estonia wystosowały do Chin oficjalne wezwanie prawne do współpracy w ramach trwającego dochodzenia. Pekin obiecał pełną współpracę, choć możliwe jest, że Chiny nie będą zbyt chętne do pomocy Estonii, która pozwala Tajwanowi na otwarcie biura rządowego w Tallinie. Minister spraw zagranicznych Estonii podwajał tę decyzję i oświadczył, że celem kraju jest „współpraca z partnerami o podobnych poglądach, przede wszystkim z naszymi transatlantyckimi sojusznikami”.

Pojawiły się już oskarżenia o spiskowanie Rosjan i Chińczyków, ponieważ statek Newnew Polar Bear pływa pod banderą Hongkongu i posiadał zezwolenie na żeglugę po Północnym Szlaku Morskim wydane przez Generalną Administrację Północnego Szlaku Morskiego zaadresowane do spółki Torgmoll, zarejestrowanej w Rosji i mającej biura w Moskwie i Szanghaju. Chociaż niektórzy uważają to za swego rodzaju dymiącą broń, to po prostu dlatego, że jest to wspólny projekt dwóch chińskich firm: międzynarodowej linii żeglugowej Hainan Yangpu Newnew Shipping Co i agenta transportowego Torgmoll. Rosyjskie przedsiębiorstwo państwowe Rosatom zapewnia również wsparcie informacyjne i nawigacyjne dla nowo wprowadzonego transportu kontenerowego wzdłuż Północnego Szlaku Morskiego między Chinami a Rosją.

Sari Arho Havren, współpracownik Royal Institute of United Services w Londynie, powiedział RFE/RL: Niezależnie od tego, czy ten incydent był umyślny, czy nie, jest to coś, co może przynieść korzyści zarówno Rosji, jak i Chinom. Choć może to być niewielka skala, po raz kolejny odwraca uwagę i zasoby NATO od innych globalnych punktów zapalnych.

Rosja zaprzeczyła jakiemukolwiek udziałowi, a rzecznik chińskiego MSZ Mao Ning wypowiedział się w tej sprawie w następujący sposób: Mamy nadzieję, że zainteresowane strony zastosują się do zasad obiektywizmu, sprawiedliwości i profesjonalizmu i wkrótce dowiedzą się, co się stało. Chiny są gotowe do udzielenia niezbędnej pomocy zgodnie z prawem międzynarodowym.

Co ciekawe, Newnew Polar Bear ma znacznie większe znaczenie niż tylko rzekomy udział w incydencie z gazociągiem i kablami komunikacyjnymi. Z czasopisma Maritime Executive:
Kontenerowiec Newnew Polar Bear (15 950 DWT), należący do Chin, stał się pierwszym statkiem, który dotarł do rosyjskiego portu w Kaliningradzie po sześciu tygodniach rejsu. Gubernator obwodu kaliningradzkiego Anton Alichanow z zadowoleniem przyjął ten sukces na swoim koncie w Telegramie.

Na początku tego roku statek został zakupiony przez nową chińską firmę żeglugową Hainan Yangpu Newnew Shipping Co., a na początku lipca rozpoczął rejs z Petersburga. W podróż powrotną z Chin wyruszył pod koniec sierpnia, we wtorek dotarł do Kaliningradu i spędził trzy dni w doku. Statek zarejestrowany w Hongkongu ma 554 stopy długości i pojemność 1600 TEU.

Jest to część starań o rozszerzenie handlu między Chinami a Rosją i zwiększenie ruchu na Północnym Szlaku Morskim. Prezydent Władimir Putin nakazał organom nadzorującym trasę zwiększyć do 2024 r. roczny transport do 80 mln ton.

„Przedsiębiorstwa transportowe planują, aby ten produkt logistyczny był trwały. Okazuje się, że jest on tańszy i szybszy niż przez Kanał Sueski” – pisze Alichanow, który promuje linię partyjną na swoim koncie w Telegramie.

Newnew było więc również symbolicznym kamieniem milowym dla rosnącej wymiany handlowej między Rosją a Chinami wzdłuż Morza Północnego – części arktycznej ostatniej granicy nowej zimnej wojny, gdzie Rosja już teraz ma wyraźną przewagę. Według Moskwy obroty transportu towarowego w Arktyce wzrosły w 2022 r. o 4,4 proc. do 98,5 mln ton. Według agencji Reuters: 
Rosja wysyła więcej ropy wydobywanej w Arktyce do Chin i Indii z większymi rabatami po tym, jak w zeszłym miesiącu Europa zatrzasnęła drzwi dostawom z Rosji, pokazują źródła handlowe i dane.

Rosja przez wiele lat budowała swoją flotę lodołamaczy, okrętów i łodzi podwodnych. Moskwa rozwinęła również wydobycie i wiercenie ropy naftowej wzdłuż swojego wybrzeża arktycznego o długości 15 000 mil. Stany Zjednoczone starają się nadrobić straty, inwestując pieniądze w istniejące bazy na Alasce i Grenlandii oraz zakładając cztery amerykańskie bazy wojskowe na terytorium Norwegii. Jednak oczekuje się, że rosyjska aktywność gospodarcza w Arktyce tylko wzrośnie w najbliższych latach, a Moskwa postrzega ją jako „obszar egzystencjalnego znaczenia: gdzie może użyć wszystkich środków, w tym siły w obronie swoich interesów.

Znaczna część rosyjskiej ropy i gazu z Arktyki trafiła do Europy. Teraz zmierza do Chin i Indii. W ubiegłym roku Indie otrzymały pierwszą dostawę skroplonego gazu z Arktyki, a tamtejsze firmy energetyczne starają się inwestować w rosyjskie projekty.

Jak zauważa Andrew Korybko, wysiłki Finlandii zmierzające do wywołania kryzysów na granicy z Rosją można uznać za część wysiłków Zachodu zmierzających do militaryzacji konfrontacji arktycznej:

Prawdą jest, że „wzajemnie zagwarantowane zniszczenie” (MAD) między NATO a Rosją stawia bardzo realne granice tego, jak duża presja może być wywierana na ten nowo odkryty front, ale mimo to decydenci bloku mogliby uznać jego otwarcie za lepsze niż jego zamknięcie w takim scenariuszu. Innymi słowy „gdzie jedne drzwi się zamykają, inne się otwierają”, a dokładniej, zakończenie wojny zastępczej NATO przeciwko Rosji z Ukrainą jako narzędziem, może doprowadzić do otwarcia mniej ryzykownego, ale wciąż destabilizującego frontu w Finlandii.

Wynik ten posłużyłby również jako dodatkowy cel – media głównego nurtu wykorzystałyby go jako „publicznie wiarygodny” pretekst do przyspieszenia militaryzacji Arktyki. Ta „ostatnia granica” nowej zimnej wojny może wkrótce stać się areną rywalizacji między Zachodem a chińsko-rosyjskim podmiotem, ze względu na rosnącą rolę Północnej Drogi Morskiej w ułatwianiu handlu między Wschodem a Zachodem. W związku z tym, podnosząc fiński front, jak to już robi NATO, „pieką dwie pieczenie na jednym ogniu”.

Bezpośrednie skutki uszkodzenia korytarza bałtyckiego są niewielkie. Według Naval News fińska sieć gazowa jest nadal stabilna dzięki ogromnej pływającej instalacji skroplonego gazu ziemnego, należącej do USA, która została zakotwiczona w zeszłym roku, aby zastąpić rosyjski gaz. Pęknięcie Balticconnect oznacza jednak, że Finlandia nie będzie mogła wysyłać gazu do Estonii, dopóki nie zostanie przeprowadzona naprawa, co może potrwać kilka miesięcy. Kable telekomunikacyjne zostały naprawione. Na szerszą skalę posłuży on jednak jako użyteczne narzędzie do dalszej militaryzacji Morza Bałtyckiego i Arktyki.

Zanim śledztwo w sprawie uszkodzeń gazociągu i kabli komunikacyjnych ustabilizowało się na nowym niedźwiedziu polarnym, przywódcy państw bałtyckich mieli swędzące palce na spuście wymierzonym w Rosję. Na przykład prezydent Łotwy Edgars Rinkēvičs oświadczył, że jeśli okaże się, że Moskwa brała w tym udział, Morze Bałtyckie powinno zostać zamknięte dla Rosji. To oświadczenie było częścią rosnącego chóru, którego celem było przekształcenie Bałtyku w nowy front przeciwko Rosji.
 
Blokada Bałtyku?

Historia nowego niedźwiedzia polarnego może zapewnić dodatkowe paliwo dla zachodnich zwolenników twardej linii, którzy nadal promują blokadę gambitu. 14 listopada „Financial Times” poinformował, że UE rzeczywiście rozważa zatrzymanie rosyjskich tankowców w celu sprawdzenia ich dokumentów w ramach desperackiej próby narzucenia źle wymyślonego ograniczenia cen ropy. Zgodnie z tym nieudanym planem ropa, która nie jest sprzedawana poniżej limitu 60 USD za baryłkę, nie może być objęta zachodnim ubezpieczeniem na podróż morską.

Cóż, zachodni urzędnicy przyznają, że „prawie żaden” eksport rosyjskiej ropy nie został sprzedany poniżej tego progu cenowego w październiku, a statki po prostu korzystają z ubezpieczeń spoza Zachodu.

Teraz urzędnicy UE z powagą twierdzą, że powodem, dla którego muszą zatrzymać statki przewożące rosyjską ropę, jest to, że pozazachodnie zabezpieczenia mogą nie być skuteczne w przypadku wycieku ropy. Anonimowi urzędnicy UE poinformowali Financial Times, że zadanie to zostanie powierzone Danii w Cieśninie Duńskiej, a kontrole będą przeprowadzane zgodnie z przepisami Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza, które zezwalają państwom na „wszczęcie postępowania, w tym zatrzymanie statku”, jeśli mają „wyraźne i obiektywne dowody”, że statek stanowi zagrożenie dla środowiska.

Jakie są problemy z takim planem? "Financial Times" pisze: Urzędnicy, którzy zostali poinformowani o projekcie, twierdzą jednak, że zależy on od zdolności duńskich władz morskich do zatrzymywania i kontrolowania zbiornikowców, co rodzi pytanie, co zrobiłaby Kopenhaga, gdyby odmówiła zatrzymania statku. "Wydaje się, że debata koncentruje się na tym, by skomplikować życie Rosji i jej odbiorców ropy" - powiedział Henning Gloystein z Eurasia Group. „Jeśli uda się znacznie utrudnić biurokrację i ryzyko związane z handlem rosyjską ropą, oczekuje się, że kupujący ponownie zaczną domagać się większych rabatów przez swoje problemy”.

 Fakt, że Rosja prawie na pewno uznałaby takie wysiłki za akt wojny, pozostaje niezauważony. Około 60% całkowitego rosyjskiego eksportu ropy drogą morską przechodzi przez cieśniny duńskie w drodze na rynki międzynarodowe, a zaktualizowana wersja rosyjskiej doktryny morskiej, opublikowana przez Moskwę, wymienia Morze Bałtyckie i cieśniny duńskie jako „ważne obszary”, w których użycie siły będzie możliwe w ostateczności po wyczerpaniu innych opcji.

Po raporcie FT, opartym na informacjach od anonimowych przedstawicieli UE, agencja Reuters rozwaliła go z innymi anonimowymi przedstawicielami UE, którzy stwierdzili, że we wniosku Komisji Europejskiej dotyczącym zaostrzenia limitu cen rosyjskiej ropy nie ma takiego planu, zauważając, co następuje: Trzech ekspertów morskich stwierdziło, że blokowanie statków handlowych w Cieśninie Duńskiej byłoby sprzeczne z podstawowymi zasadami ruchu morskiego, w tym z Konwencją Narodów Zjednoczonych o prawie morza, która reguluje transport morski.

Według nich Dania miałaby prawo do zatrzymania statku tylko w przypadku, gdy stanowi on oczywiste zagrożenie.

Dania nigdy wcześniej czegoś takiego nie zrobiła. Blokada ruchu handlowego w duńskich cieśninach byłaby bliska wypowiedzenia wojny” – powiedział Hans Peter Michaelsen, niezależny analityk obrony.

Być może nieporozumienia dotyczące gry w inspekcje statków są jednym z powodów, dla których Komisja Europejska odłożyła 12.sty pakiet sankcji. Możliwe jest również, że raport FT był tylko kolejnym z długiej serii próbnych balonów na temat możliwości podniesienia stawki w krajach bałtyckich.

Estonia, która ma mniejszą populację niż rosyjskie siły zbrojne, robi hałas, powodując problemy w Zatoce Fińskiej, a estoński minister obrony Hanno Pevkur niedawno mówił o tym, jak Helsinki i Tallin integrują swoją przybrzeżną obronę przeciwrakietową, która według niego pozwoliłaby tym krajom zamknąć Zatokę Fińską dla rosyjskich okrętów wojennych, jeśli zajdzie taka potrzeba. Na początku tego roku Estonia zaproponowała również zamknięcie Zatoki Fińskiej dla Rosji – de facto zablokowanie Petersburga.

Fakt, że rządy zachodnie wciąż powracają do tych pomysłów, zwiększa prawdopodobieństwo, że w pewnym momencie podejmą taką próbę. Już teraz są na dobrej drodze do realizacji planu Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych dla krótkoterminowych działań NATO w krajach bałtyckich:
Szwecja i Finlandia przystąpiły do NATO. Ratyfikacja przez oba kraje musi nastąpić w trybie pilnym. Awansowanie ich z silnych partnerów na członków sojuszu znacząco zmienia obliczenie konfliktu bałtyckiego. Sojusz może natychmiast wykorzystać te dwa kraje do zwiększenia głębi strategicznej.
Zdolności fazy zaawansowanej. Miny, zdolności do zwalczania okrętów podwodnych, systemy obrony przeciwrakietowej oraz bezpieczna infrastruktura zaopatrzeniowa i logistyczna powinny zostać rozmieszczone we wszystkich obszarach, co wzmocni odstraszanie.
Zwiększyć patrole. Wszystkie kraje bałtyckie i ich sojusznicy muszą przyjąć kompleksowe podejście, aby zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii i komunikacji oraz szlaków morskich. Obejmuje to ochronę przestrzeni powietrznej nad Bałtykiem, gotowość do zmiany równowagi A2/AD oraz monitorowanie i ochronę infrastruktury morskiej.
Wzmocnienie dowodzenia. Istniejące polecenia i sterowanie w wielu domenach powinny zostać przetestowane i gotowe do użycia. Potrzeba skutecznego dowodzenia i kontroli będzie szybka i będzie wymagać wytrzymałych zdezagregowanych węzłów, chociaż przyszłe możliwości będą również musiały być monitorowane.

Podsumowując, jasne jest, że pomimo słabnącego poparcia dla projektu Ukraina nie zakończy to konfrontacji między Europą a Rosją, a kraje bałtyckie są jednym z potencjalnych miejsc, w których napięcie może znacznie wzrosnąć. Innym gorącym punktem jest Kaukaz i Azja Środkowa, a także Morze Czarne, gdzie trwają próby sabotażu gazociągu TurkStream, którym transportowany jest gaz z Rosji do Turcji i dalej do Europy Południowo-Wschodniej.

Po ogłoszeniu przystąpienia Finlandii i Szwecji do NATO były sekretarz generalny bloku wojskowego Anders Fogh Rasmussen powiedział, że jest to strategiczne zwycięstwo, ponieważ „jeśli będziemy chcieli, możemy zablokować wszystkie wejścia i wyjścia do Rosji przez Petersburg”.

Zastrzeżenie do deklaracji Rasmussena polega na tym, że taki wysiłek może doprowadzić do otwartej wojny. Czy Zachód jest na tyle szalony, żeby spróbować?
The West Is Inching Closer to More Insanity in the Baltic Sea na nakedcapitalism.com 27.11.2023.