Paul Craig Roberts pokazuje jak niebezpieczne jest fałszowanie hostorii dla bieżącej rzeczywistości

 

W tekście z 13 kwietnia The Power of Lies (Siła kłamstw) pisałem o tzw. wojnie domowej i mitach, którymi historycy dworscy wojnę tę obciążyli, jak bywa historia fałszowana by odpowiednio służyć agencjo. Wykazałem, że była to wojna o oderwanie się, secesję, a nie wojna domowa, bo to nie Południe walczyło z Północą o władzę w Waszyngtonie. Co do niewolnictwa, wszystkie wypowiedzi Lincolna wskazują, że nie był on ani zwolennikiem czarnych ani przeciwnikiem niewolnictwa. Mimo to mianowany został bohaterem praw obywatelskich, a agresja Północy, której celem było „zachowanie unii”, przemianowana została na walkę z niewolnictwem.

Co do Deklaracji o równouprawnieniu, Lincoln powiedział, że chodzi o „praktyczne wojskowe kroki”, mające pokonać Południe i przekonać Europę, zamierzającą uznać Konfederację, że Waszyngton ma motywy „znacznie większe niż tylko ambicjonalne”. Deklaracja wyzwoliła tylko niewolników Konfederacji, Unii już nie. Jak powiedział unijny minister spraw zagranicznych: „Znieśliśmy niewolnictwo tam, gdzie go nie mamy, a utrzymujemy tam, gdzie je możemy znieść.”

Kilku czytelników prawdę tę przekręciło i uznało podawanie tych historycznych faktów za obronę niewolnictwa. W tekście na LewRockwell.com „Was 1861 a Civil War?” bardzo znany amerykański Murzyn - Walter Williams – uważa, że była to wojna o pieniądze, a nie o niewolników. Tak samo jak Żydzi, mówiący prawdę o polityce Izraela, określani są jako „samonienawidzący się Żydzi”, będzie i Walter Williams uznany za „samonienawidzącego się Czarnucha”? Inwektywy są używane jako obrona przed prawdą.

Rasistowskie wyjaśnienia mogą być bardzo zwodnicze. Np. mówi się teraz, że policja jest rasistowska, bo zabija bez powodu czarnych Amerykanów i prawie zawsze jej to uchodzi na sucho. To przykład, jak prawdziwe fakty są przekręcane. W rzeczywistości policja zabija więcej białych niż czarnych, a te zabójstwa także jej uchodzą. Rasa więc nie jest wyjaśnieniem.

Prawda jest taka, że policja została zmilitaryzowana i tak wyćwiczona, aby postrzegała ludzi jako wrogów, których najpierw należy opanować siłą a dopiero potem przesłuchać. To jest powodem, dlaczego tylu niewinnych ludzi każdej rasy zostało zadręczonych i zabitych. Niewątpliwie niektórzy policjanci są rasistami, ale brutalność policji wobec nie ma względu na rasę, płeć czy wiek. Policja jest niebezpieczna dla wszystkich, nie tylko dla czarnych.

Podobny błąd widać wobec flagi Konfederacji. Czytając niektóre komentarze o niedawnej strzelaninie w kościele w Charleston, można odnieść wrażenie, że za zabójstwo odpowiedzialna flaga Konfederacji a nie Dylann Roof. Ci, którzy uważają, że może ona być „symbolem nienawiści“, mogą mieć rację. Może to być symbol ich nienawiści do „białego Południa”, nienawiści datującej się od błędnej interpretacji tego, co nazwano „wojną domową”. Jak zauważył jeden z komentatorów, skoro wystarczyły cztery lata, gdy powiewając nad niewolnictwem stała się flaga Konfederacji symbolem nienawiści, to co z flagą USA, powiewającą nad niewolnictwem 88 lat?

Flagi na polach bitew są znakami informacyjnymi pokazującymi żołnierzom, gdzie są ich linie. W czasach czarnego prochu nad polami bitew tworzyły się ogromne chmury kurzu, zacierając linie wrogich stron. W pierwszej bitwie pod Bull Run powstało zamieszanie z powodu podobieństwa chorągwi. Tak się zrodził bojowy sztandar Konfederacji. Nie ma to nic wspólnego z nienawiścią.

Amerykanie urodzeni w scentralizowanym państwie nie mają świadomości, że ich przodkowie uważali się za obywateli kraju a nie za Amerykanów. Byli lojalni wobec kraju. Gdy Robert E. Lee dostał propozycję dowodzenia wojskami Unii odmówił, bo pochodził z Wirginii i nie mógł walczyć przeciwko swojemu krajowi rodzinnemu.

Powstał bezsensowny mit, jakoby Południowcy uczynili z Murzynów niewolników dlatego, że są rasistami. Tymczasem niewolnicy zostali przywiezieni do Nowego Świata jako siła robocza w rolnictwie. Pierwszymi niewolnikami byli białasi skazani na niewolnictwo na podstawie europejskich przepisów prawa karnego. Encyklopedia Wirginia podaje, że „pracownicy-więźniowie mogli być kupieni za niższą cenę niż sezonowi białasi lub zniewoleni afrykańscy pracownicy, a ponieważ byli na marginesie społecznym, mogli być bardziej wykorzystywani”.

Białe niewolnictwo miało także formę sezonowych sił pracowniczych, gdy białasi pracowali jak niewolnicy, na podstawie umów na czas ograniczony. Rodzimi Indianie byli zniewoleni. Ale białasi i Indianie nie sprawdzili się w pracy na roli. Biali nie byli odporni na malarię a żółci na febrę. Tylko Afrykanie byli przystosowani do gorącego klimatu. A ponieważ byli uprzywilejowani z powodu większej możliwości przeżycia, stali się preferowaną siłą roboczą.

Niewolnicy byli ważniejszą siłą w południowych koloniach niż w północnych, ponieważ gleba na Południu była lepsza dla rolnictwa. W czasie rewolucji amerykańskiej Południe specjalizowało się w rolnictwie a niewolnictwo było instytucją istniejącą na długo przed Stanami Zjednoczonymi i przed Skonfederowanymi Stanami Ameryki. Udział niewolnictwa w społeczeństwie był bardzo mały, gdyż niewolnictwo związane było z wielkimi majątkami wytwarzającymi płody na eksport.

Posiadacze wielkich areałów nie patrzyli na kolor skóry. Nie było żadnego rynku pracy.

Wytłumaczenie niewolnictwa rasizmem zadowala niektóre agendy ale nie jest zgodne z prawdą historyczną. Wyjaśnienie nie jest tylko usprawiedliwieniem. Każda instytucja, każda wada i zaleta a i sam język, mają korzenie. Wszystkie instytucje mają interesy, których muszą bronić. Było kilka prób zmiany świata w jeden dzień jakie francuska i bolszewicka rewolucje podejmowały, ale poza tym, że zniszczyły jego podstawy, niczego nie dokazały.

Stałe oskarżanie o rasizm może rodzić rasizm i go ugruntować tak jak nieustająca propaganda Waszyngtonu tworząca w społeczeństwie amerykańskim islamofobię i rusofobię. Musimy być ostrożni używając określonych słów i odrzucać obrażające wyjaśnienia.

Czytelnicy stale pytają mnie, co mogą zrobić. Odpowiedź jest zawsze taka sama. Nie możemy zrobić nic, dopóki nie będziemy właściwie poinformowani.

 

Falsifying History In Behalf Of Agendas ukazał się 21.07.2015 na paulcraigroberts.org